Sobota, 2 maja 2015. U nas, mimo ciszy tu, coś się jednak dzieje. Ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy na pracach terenowych, a w sumie na napawaniu się widokiem efektów tych prac. W dwa dni koparka zrównała górzysty teren, usypała tarasy pozbywając się ton gruzu, wykorytowała podjazd i pomogła przy wykopaliskach pod system odprowadzania opadówki. Utwardziliśmy też teren pod wjazd więc potencjalni goście nie utoną już w błocie. Aż się boję co będzie jak spadnie z nieba prawdziwa ulewa.

Piątek, 23 grudnia 2016. W tym ostatnim wpisie tego roku życzę radosnych Świąt Bożego Narodzenia, aby ten czas był dla Was kojący i spokojny, a Wasze marzenia spełniły się w 2017r. Niedziela, 4 grudnia 2016.

Kolejny etap upiększania domku z zewnątrz zakończony. Przeprowadziliśmy się pod koniec lipca ale dopiero teraz znalazłam chwilę żeby uzupełnić bloga. Karmelita to projekt godny polecenia. Na pewno lepszego byśmy nie znaleźli. Powoli wykańczamy co się da- lampy, listwy, meble itp.

Masę krówkową rozgrzać, żeby osiągnęła stan półpłynny. Resztę mleka zagotować z dodatkiem cukrów i żółtek. Po zagotowaniu dolać rozpuszczoną mąkę i mieszać dopóki nie zgęstnieje.